7 lipca 2014

Odżywczy balsam do ciała pod prysznic NIVEA

Hej!
Trochę ponad pół roku temu (a więc już daaawano temu) w moje ręce wpadła próbka pierwszego w Polsce balsamu do ciała pod prysznic, którego producentem jest Nivea. Z racji tego, że kilka dni temu próbkę znalazłam pod stertą innych balsamów i żeli, postanowiłam, że będzie ona pierwszym produktem, który zrecenzuję na blogu.


Od producenta
"Nowy sposób na szybkie i przyjemne niewilżenie skóry. Pielęgnująca formuła wchłania się bezpośrednio w mokre ciało. Rezultat: uczucie miękkiej, jedwabistej skóry od razu po wyjściu spod prysznica. Bez konieczności czekania na chłonięcie się balsamu. Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie. Nie zawiera sztucznych barwników i silikonów. Łatwo biodegradowalny. Ważne! Spłucz pozostałości produktu z wanny lub podłogi, aby się nie poślizgnąć."


Stosowanie
1. Umyj ciało i spłucz pianę
2. Nałóż Balsam do Ciała pod Prysznic na mokrą skórę
3. Spłucz nadmiar Balsamu
4. Po osuszeniu skóry możesz od razu się ubrać


Skład
Aqua, Cera Microcristallina, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Coco-Glycerides, Stearyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Parfum, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Carbomer, Sodium Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Phenoxyethanol, Methylisothiazolinone, Limonene, Linalool, Geraniol, Benzyl Alcohol, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Citral.


Zapach
Jest prawie że identyczny z zapachem doskonale wszystkim znanego kremu Nivea. Można by go też porównać do oliwki do ciała. Jest delikatny i przyjemny. Po spłukaniu utrzymuje się kilka godzin. 

Konsystencja
Balsam jak to inne balsamy jest przyjemy w dotyku, kremowy,  kolorze białym, połyskliwy. Jest dość rzadki, po wyciśnięciu go na dłoń rozlewa się. Z łatwością smaruje się go na ciało.





Wydajność
Produkt jest naprawdę wydajny. Próbka o objętości 10ml starczyła mi na nasmarowanie całego ciała.

Efekt po stosowaniu
Balsam pozytywnie mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się tego, że balsam, który się nakłada na ciało, a zaraz później się go spółkuje, będzie przynosił dobry efekt. Skóra już po jednorazowym użyciu jest nawilżona i odświeżona. Oczywiście produkt nie jest w stanie zastąpić tradycyjnego balsamu, który leży na ciele do wchłonięcia się, jednak jest to dobre rozwiązanie, gdy się gdzieś spieszymy, musimy zrobić szybki prysznic, a zaraz później wyjść.

Cena
W zależności od objętości opakowania, występują dwie ceny:
   -250ml za 16,99zł (67,96zł/l)
   -400ml za 24,49zł (61,23zł/l)
Ja miałam próbkę o objętości 10ml, co w przeliczeniu na cenę wychodzi 0,68zł.


Podsumowanie
Produkt przypadł mi do gustu i sprawdził się. Może nie jest to mistrzostwo świata w nawilżaniu, jednak ile można wymagać od balsamu pod prysznic. Stosuje się go łatwo. Na składzie się nie znam, jednak od razu rzuca mi się w oczy parafina, której nie lubi wiele kobiet, jednak to dzięki niej skóra po użyciu balsamu jest gładka. Zapach jak i konsystencja są dość neutralnymi kryteriami. Każdy ma swoje gusta i jedni lubią wyraziste, a inni delikatne zapachy. Podobnie z konsystencją. W stosunku do ceny produkt jest wydajny. Jeżeli znajdę gdzieś balsam, kupię go i z chęcią bliżej poznam. Nie polecam używać go codziennie, jednak raz na trzy lub cztery dni. Tak jak już wcześniej pisałam - produkt jednak nie zastąpi tradycyjnego balsamu do ciała.
Kupię ponownie

Miałyście do czynienia z balsamem pod prysznic? Jakich wrażeń doświadczyłyście?
To tyle na dziś. W następnym poście prawdopodobnie zobaczycie jak u mnie sprawdził się ostatni hit Biedronki - peeling do ciała, a w jeszcze późniejszym przetestuję masło do ciała również z Biedronki.

8 komentarzy:

  1. Mam inną wersję, ale jeśli chodzi o nawilżenie to lepiej spisuje się balsam pod prysznic Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go w pełnowymiarowym opakowaniu i też byłam zadowolona, na lato to bardzo fajna alternatywa dla klasycznego balsamu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego nie miałam, ale planuję spróbować, bo wiele osób chwali tą metodę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam tego balsamu. Ale miałam próbki Nivea innego :). Przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedawno zrecenzowałam ten balsam. Niestety u mnie nie sprawdził się i tylko czekam aż zobaczę denko.
    :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Dzięki nim wiem, że jesteście <3

Nie wymieniam się obserwacjami. Komentarze spamerskie od razu usuwam. Przyjmuję krytykę - konstruktywną oczywiście :)